Pisali o Nas w Nowym Łowiczaninie

Blisko Dziecka
10 lat temu zrodził się pomysł.

Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom i Młodzieży „Blisko Dziecka” z Żychlina podsumowało kolejny rok pracy. W dniu 8 marca odbyło się XII walne zebranie członków. Zebrani przyjęli między innymi sprawozdanie finansowe za 2013 rok. Była to także okazja zarówno do wspominania najważniejszych wydarzeń z poprzedniego roku jak i dyskusja na temat planów na rok 2014. Pomysł by stworzyć stowarzyszanie zrodził się wiosną dokładnie 10 lat temu w głowach i sercach trzech pań: Urszuli Weber–Król, Anny Antczak i Rozali Kranc.

Połączyłyśmy nasze priorytety i tak powstało nasze stowarzyszenie – opowiada Urszula Weber – prezes organizacji. Stowarzyszenie zarejestrowano w 2005 roku, dziś liczy około 40 członków z głównie z Żychlina i Kutna. Misją jest pomoc dzieciom i młodzieży szczególnie niepełnosprawnej, z rodzin niewydolnych wychowawczo czy rodzin patologicznych. A przede wszystkim integracja ze społeczeństwem osób niepełnosprawnych. Przez niemal dziesięć lat stowarzyszenie uczestniczyło w wielu projektach i organizowało wiele przedsięwzięć: edukacyjnych, profilaktycznych, informacyjnych czy kulturalnych. Akcje profilaktyczne w żychlińskich i kutnowskich szkołach. Było w Kutnie koordynatorem kampanii parkingowej „Czy naprawdę chciałbyś być na naszym miejscu?” Kampanii mającej na celu podniesienie kultury kierowców pełnosprawnych, którzy parkują na białych kopertach przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych. Organizowało rehabilitacje dla osób niepełnosprawnych, a także szereg wyjazdów na basen czy turnusów rehabilitacyjnych, dofinansowywało osób niepełnosprawnych. W 2011 roku uczestniczyło w wymianie międzynarodowej Młodzież w Działaniu z Francją. Wraz z Francuzami spędziliśmy wspaniałe dni w Zakopanem – wspomina Piotr Mazurek. W samym tylko 2013 roku stowarzyszenie zorganizowało między innymi wyjazd do Włoch, miało swoje stanowisko z wypiekami na żychlińskiej biesiadzie, wzięło udział w ogólnopolskiej zbiórce żywności „Podziel się Posiłkiem”, zorganizowało wyjazd do Ciechocinka połączony z udziałem w finale Miss na Wózku i dopingowaniem Iwony Warzywody z Pniewa, która zakwalifikowała się do 10 najpiękniejszych. Członkowie stowarzyszenia z rozrzewnieniem wspominają wyjazd na Półwysep Apeniński. Wzięło w nim udział 35 osób niepełnosprawnych i 8 opiekunów. 11 osobom wyjazd w pełni sfinansowało stowarzyszenie. Pobyt pozostałych też niewiele kosztował – 10 dni: zwiedzanie Rzymu, Watykanu, Wenecji i Portofino kosztowało jedynie 900 złotych. Było to możliwe dzięki dofinansowaniu ze Stolicy Apostolskiej, która zapewniła uczestnikom nocleg i pełne wyżywienie. Wiele organizacji pyta nas jak nam się udało uzyskać to dofinansowanie – opowiada pani Ula. Na rok 2014 członkowie stowarzyszania mają wiele planów między innymi wyjazd być może do Zakopanego lub Uniejowa. Z pewnością w grudniu odbędzie się uroczysta wigilia w lokalu „Pod Wierzbą” na około 60 osób. Nigdy nie mielimy takiego wspólnego dużego spotkania w okresie przedświątecznym – najwyższy czas je zorganizować – stwierdzają członkowie stowarzyszenia. Jednym z najważniejszych przedsięwzięć stowarzyszenia w 2014 roku będzie projekt finansowany z Kapitału Ludzkiego – Postaw na pracę, organizowany przez Fundacje Aktywizacja. Projekt przewiduje profesjonalne wsparcie dla osób niepełnosprawnych z małych miast i terenów wiejskich by odnalazły się na rynku pracy. Średni koszt wsparcia przewidziany na jednego uczestnika projektu wynosi aż 9 313,94 zł. Już zebraliśmy grupę kilkunastoosobową, która w marcu zacznie warsztaty w doradcą zawodowym – opowiada pani prezes. Trzy najważniejsze wydarzenia w ciągu tych prawie 10 lat uczestnicy zebrania wymieniają zgodnie: obchodny pięciolecia organizacji w Oporowie, wyjazd do Zakopanego i Włochy. Choć o wiele ważniejsza jest radość osób niepełnosprawnych z aktywnego uczestnictwa w społeczeństwie, wspólna praca i integracja środowiska. Angażowanie się w pracę w stowarzyszeniu do wiele godzin planowania i organizowania. Mój biling rozmów telefonicznych to 8 godzin w tym 7,5 to rozmowy z prezes stowarzyszenia – opowiada ze śmiechem Róża Kranc, jedna z założycielek. Lecz pewnie jeżeli będzie istniała potrzeba czas który członkowie poświęca na dyskusje, rozmowy a następnie na działanie będzie jeszcze dłuższy.

images/nasze_obrazy/walne/800_12_walne_zgromadzenie.jpg
Członkowie Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Młodzieży „Blisko Dziecka” podczas XII walnego zebrania członków

Wywiad i foto: Aleksandra Głuszcz